A mi się bardzo podobał tegoroczny sposób losowania! Pamiętam, że poprzednio było problematyczne spacerowanie do kapelusza z kinderkami, dwukrotne losowania. Bardzo dobre to jest pod jednym przyciskiem, ładnie widoczne na prześcieradle!
Jeśli przez tyle lat się nie nauczyliśmy zasad trybów, to fajnie by było, gdyby pojawiły się w skrótowej formie na prześcieradle.
Dorzucam się też do fali głosów pozostałych pochwał i chęci kontynuacji CFL. Przecież te emocje, taktyki, wspominane statystyki grup to jest piękna sprawa, która nigdy nie pojawiła się na innych konkursach. Świetny jest też dobór gier. I tu powtórzę jeszcze swoją uwagę, że fajnie by było, gdyby w finale pojawiła się gra spoza puli turniejowej.
Jaram się tym CFLem jak kruk!