Muzyka klubowa
*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Muzyka klubowa
« dnia: Września 26, 2015, 00:20:34 »
Cóż, miałem nie zakładać tego tematu, ale po dyskusji na czacie m.in Dred skłonił mnie do założenia tematu o tej muzyce, więc zastanawiałem się na tym cały dzień i pomyślałem sobie, że skoro jest tu miejsce dla każdego kto jakiego rodzaju muzyki słucha, to dlaczego by nie spróbować dorzucić coś od siebie.
Na początek może zacznę w dużym skrócie od tego jak zaczęła się przygoda z tą muzyką. Zaczęło się już od lat 90. Wszystko za sprawą audycji emitowanej w Warszaskmim radiu dla ciebie, która nazywała się Wieczór i noc dj-ów, emitowana w każdy piątek od 19, do 5 rano. Zainteresowałem się tą audycją dzięki koledze z klasy. W audycji były prezentowane mixy dj-ów z całego świata, najnowsze trendy w tej muzyce, premiery muzyczne, kącik hity z czarnej płyty, czyli to co w danym tygodniu ukazywało się na płytach winylowych. Od audycji wszystko się zaczęło. Zacząłem słuchać w każdy piątek i słuchałem jej od początku do końca nagrywając przy tym mnóstwo kaset i tak udało mi się nagrać ok 1000 kaset. Dostępu do internetu nie było, więc zapamiętywało się tytuły nagrań jakie podawali prowadzący. W jakimś 2001 roku sam zrobiłem własną audycję na kasetach po 60 min. Nagrałem 10 kaset po godzinie, czyli coś w rodzaju tej audycji w końcu 10 godzin. Zrobiłem to tylko raz i podczas nagrywania w mojej audycji nie powtórzył sił się ani 1 kawałek a jak wiadomo w dzisiejszych czasach w stacjach radiowych prezenterzy potrafią puścić 1 numer po kilka do kilkunastu razy na dzień. Tyle tego było, że nie było co powtarzać numerów.
W 2002 audycję zdjęto z anteny na jakieś 3 lata i wówczas miałem 3 letnią przerwę w muzyce klubowej. Wtedy zainteresowałem się Pl rapem i zdobywałem wszystkie taśmy, cd z tą muzyką oczywiście to co zostało mi z muzyki klubowej przed przerwą nie pozbyłem się tego. Miałem mnóstwo płyt z muzyką klubową, taśm jak i z Rapem.
W 2006 roku audycja powróciła ponownie i ponownie od 19 do 5 rano łechtałem swe uszy, nadal nagrywałem. Wtedy już jednak był internet, na stronie pojawiały się tracklisty z audycji i to co mnie interesowało ściągałem. Udzielałem się bardzo dużo wtedy na portalach o tej tematyce, forach gdzie wymieniano się tą muzyką. Od tamtej pory do dziś powiększam swoje zbiory i jest tego na prawdę dużo. Cóż to w bardzo dużym skrócie. Muzyka klubowa dzieli się na bardzo dużo gatunków od Dance, Hands up, Techno, House, Fręch house, Chicago house, Tribal house, Tech house, Sexy house, Latino house, Progressive house, Trance, Tech trance, Uplifting trance, Progressive trance, Emotional trance, Melodic trance, Vocal trance, Psy trance i tak dalej.
Ja obracam się głównie w klimatach Trance, Uplifting trance, Emotional trance, Electro house, Progressive, Tribal. Dawniej hands up, Techno, Dance i to też opisałem w dużym skrócie.
Dziś wieczoru i nocy dj-ów nie ma, ale jest mnóstwo stacji radiowych w internecie, gdzie śledzę radio shows z mixami dj-ów, prezentowanymi nowościami i oczywiście do tego dochodzą śledzenia list przebojów z tą muzyką w Europie jak i innych kontynentów.
Zamierzam się tutaj dzielić nagraniami, które ostatnio wpadły mi w ucho, ale też i klasykami z wcześniejszych lat. Kolekcja codziennie mi się powiększa tak więc postaram się wrzucać naprawdę dobrze wyszukane smaczki, ale oczywiście na codzień przesłuchuję tego mnóstwo. Podczas pobytu w domu i spędzania czasu przed komputerem zawsze u mnie leci jakaś muzyka czy to ze stacji radiowych, czy to ze swoich najnowszych zbiorów jakie udaje mi się pozyskać. Z muzyką wręcz zasypiam. Na dobry początek coś z aktualnych numerów z tego roku. Oczywiście zachęcam do komentowania, może ktoś z was ma jakieś doświadczenia i jakieś numery to również może się dołączyć do tematu żeby nie było, że sam tutaj jestem a wiem, że kilku z was miało do czynienia w większy, albo mniejszy sposób z muzyką klubową.
No dobrze, więc pierwsza porcyjka ode mnie. Cóż, zawsze napiszę, że polecam, bo polecam :).
Będzie ogólnie trochę House, troszkę Trance, czyli tego w czym się teraz obecnie obracam. Będzie to co w moim mniemaniu być powinno i to co poczuję, że muszę danego dnia, godziny, minuty zarzucić ;D. Chętnych zapraszam do słuchania :).
Zaczniemy od Prydy a to nie kto inny jak Eric Prydz nagrywający pod różnymi aliasami. Nagrywa pod aliasem Pryda, Eric Prydz, i m.in Cires D.
 Pryda ~ Loving You (Original Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=iByQSaWTR1g
 Driftmoon - Stellar (Original Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=EHtskLYg5r8
 Aly & Fila with Omar Sherif & Jonathan Carvajal - A New Age [FSOE 400 Official Anthem]
https://www.youtube.com/watch?v=o4SyojI7AvY
Na koniec tego wpisu coś z dawnych lat, czyli numer, który również ukazał się na winylu w 2000 roku.
 Deepswing - In The Music (Original Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=SntY4v9TZdo

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #1 dnia: Września 26, 2015, 00:43:18 »
Jeszcze jedno nagranie na dziś, które ukazało się w 2012 roku, ale chętnie do niego powracam w dzisiejszych czasach.
Mark Sherry - My love (Outburst vocal mix)
https://www.youtube.com/watch?v=B1OV-Xd8qwE

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #2 dnia: Września 29, 2015, 13:39:13 »
Adana Twins - Strange (Original Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=N3iLMny-M0o
Lonely Boy - Everything (Original Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=35jb1iAtJ4c


*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #3 dnia: Września 30, 2015, 00:09:47 »
Czas na mix, który wspólnie ztworzyliśmy ze znajomym na Virtual dj. Technicznie jestem niezadowolony z braku odsłuchu, ale i tak jak na drugi czy trzeci raz wyszło nieźle. Głównie house music.
Zdecydowanie wolę konsoletę. Kto ma ochotę zapraszam. Ponad godzina muyki. http://www22.zippyshare.com/v/egwrQJss/file.html

*

Offline Dred

  • ***
  • 509
  • opos maniak komputerowy
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #4 dnia: Października 02, 2015, 07:50:01 »
świetnie, Mati! miałem to wcześniej napisać... dzięki za ten temat! śledzę cały czas Twoje posty w tym temacie i zasłuchuję się w Twoich wstawkach.

czekam na więcej!

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #5 dnia: Października 05, 2015, 00:15:24 »
Faithless – Insomnia 2.0 (Avicii Extended Remix)
https://www.youtube.com/watch?v=rd5TiqIXYfQ
Faithless - We Come 1 2.0  - Armin Van Buuren Remix
https://www.youtube.com/watch?v=PTQI1rQ0EcY
Lovestern Galaktika Project - Galaktika '98 (Superstring Club Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=ue5PUG3sA2Q


*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #6 dnia: Października 05, 2015, 12:57:29 »
Airzoom - Sky World (Mhammed El Alami Remix)
https://www.youtube.com/watch?v=HHBSuRr7nUU
Audioleap - Gauntlet (Original Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=22fiIPuNwq0
Ramin Djawadi - Game Of Thrones Theme (Armin van Buuren Remix)
https://www.youtube.com/watch?v=9SuXfN_qtJM
Armin van Buuren & Jean-Michel Jarre – Stardust (Armin van Buuren pres. Rising Star
Remix)
https://www.youtube.com/watch?v=IKSoeoxzuqo


*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #7 dnia: Października 06, 2015, 22:18:55 »
Farhad Mahdavi - Warsaw (Original Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=MN_fgtx3dY4
Banda Sonora - Guitarra G (Martijn Ten Velden Remix)
https://www.youtube.com/watch?v=5suW6NIxLJs
Bjorn Akesson - Paper Dreams
https://www.youtube.com/watch?v=W5fD_z7jdMI
oryon-v2
https://www.youtube.com/watch?v=fu86x55aZec


*

Offline Dred

  • ***
  • 509
  • opos maniak komputerowy
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 21, 2016, 15:02:06 »
Mati, poleciłbyś coś dobrego z happy hardcore'u? w sensie w stylu starego Scootera?

wczoraj natrafiłem na ten remix https://www.youtube.com/watch?v=RiaFr-vtMyo

jak i oryginał https://www.youtube.com/watch?v=3jd1EEiqYJQ

i szalenie mi się spodobały. po czym posłuchałem paru mixów i coś czuję, że ten gatunek bardzo mi "leży".

innych też bym prosił o sugestie.

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 21, 2016, 20:56:44 »
Z takich numerów to najbardziej znany jest mi scooter. Naprawdę chyba miałem do czynienia już z większością gatunków jeśli chodzi o tą muzykę i tak wszystkich informacji tu nie wymieniłem. Przestałem tu cokolwiek wrzucać, bo zainteresowania brak, ale skoro już tu piszę to ostatnio miałem do czynienia z gatunkiem Big room, do którego nie udało mi się przekonać lecz kilka smaczków w moich zbiorach sobie jednak zostawiłem. Jedyny gatunek, którego teraz najbardziej standardowo to jednak Trance i jego podgatunki. Zupełnie mam wrażenie, że i House jak i Electro zrobiło się z tego straszne Big room i ten gatunek się mocno komercjalizuje a słynni dj-e grający Trance nazywają już ten gatunek Trancem co jest nie prawdą. Na szczęście dotarłem do ludzi i źródeł, którzy wiedzą co to dobry Trance i obracam się raczej w tych swerach. Na szybko Dred coś z nagrań z gatunku o jakim napisałeś w swoich zbiorach znalazłem coś takiego.
https://www.youtube.com/watch?v=jZSw69YEX0s
Jeśli na coś natrafię, to oczywiście podrzucę, lecz nie gwarantuję, że to będzie szybko i czy w ogóle. Ja swoją kolekcję muzyczną powiększam teraz o sam Trance, lecz to po czym wędrowałem zostało w archiwum, bo szkoda się pozbywać czegoś co się uzbierało przez te 10 15 lat już. To nie koniec zbieractwa. Przy okazji Dred przyjemny ten numer choć dla mnie za ciężkie klimaty mimo wszystko. Ja jestem odbiorcą Trance i jego odmian takich jak Progressive, Uplifting i ostatnio również docierają do mnie Psytrance'y i dzięki temu doceniłem ten gatunek także. Na koniec 1 z moich ulubionych producentów i dj-ów, którzy w tym roku nie leniuchują. Mhammed El Alami producent i dj z Maroka. Naprawdę robi świetny Uplifting trance i o to jedna z wielu propozycji, które pieszczą moje uszy i często wracam do tego nagrania :).
     Mhammed El Alami & Abdelrahman Nabil Feat. Allam – Oceanus (Original Mix)   
https://www.youtube.com/watch?v=C9df6QXrqq4

*

Offline Dred

  • ***
  • 509
  • opos maniak komputerowy
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 19, 2018, 02:24:18 »

nowy Terence Fixmer jest.... ciekawy. spodziewałem się kontynuacji poszukiwań dźwiękowych z zeszłorocznych dwóch dwunastocalówek... no nic, "The God" będzie potrzebował więcej przesłuchań.

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 19, 2018, 12:54:21 »
To ja wrzucę tutaj swój set house'owy, który miał być grany w audycji noc dj-ów, ale ze względu na niską jakość utworów nie został zagrany. Poza tym technicznie jest dobrze.
Wiem, że nikt tu takiej muzyki nie słucha, ale za to każdy szanuje gusta innego, więc pozwolę sobie wrzucić może jednak ktoś sobie odpali.
Kolejne mixy w bliżej nie określonej przyszłości.
https://soundcloud.com/user-438032169/mateusz-brytczuk-pres-house-mix

Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 19, 2018, 15:22:59 »
https://soundcloud.com/user-438032169/mateusz-brytczuk-pres-house-mix
Oooo to brzmi tak oldskulowo, że aż zacznę Cię obserwować :)  Szeroko pojęta muzyka klubowa to jeden z częściej słuchanych przeze mnie "gatunków", choć bardziej skłaniam się w stronę trance - Above & Beyond są w tym mistrzami, tak samo jak muzyka puszczana w A State of Trance przez Armina Van Buurena. Ech... w sumie to dobry temat na dłuższe pogadanie, bo te 15 lat temu słuchało się legendarnego Tiesto, który dziś serwuje jakieś popłuczyny, 10 lat temu Swedish House Mafie, która rozeszła się gdy byli na szczycie, a dziś czekam na kolejne albumy uwielbianego przeze mnie deadmau5a :)

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 20, 2018, 00:11:01 »
Rob3rt dzięki.
Ja muzyki klubowej słucham od ok 20 lat. Niby dzisiaj muzyka ewoluuje i niby brzmi to lepiej, ale zależy wg mnie co nazwać lepiej, bo np.
Muzyka house kojarzy się już obecnie z tym co się obecnie gra na festiwalach a jest to house połączony z popem i wychodzą z tego niezbyt fajne połączenia i stąd np wziął się Big room, którego osobiście nie trawię.
Mój set, to głównie undergroundowy house, który do dzisiaj ma się doskonale.
Ja słucham głównie undergroundowego house'u i rzecz jasna trance, ale z tą muzyką również zaczyna się dziać coś nie dobrego, gdyż wplątuje się już i tutaj Big room. Samemu Arminowi powiedziałbym, że zaczyna lekko odpieprzać, ale szanuję go za to, że na swoich cotygodniowych ASOTach potrafi jeszcze zagrać trance.
Widzę, że jednak ktoś ma tu pojęcie o muzyce elektronicznej.
Wpadaj na zlot. Chętnie porozmawiam z tobą na temat muzyki klubowej przy jakimś piwku tudzież flaszce.
A Tiesto?
Dla mnie to sprzedajny artysta jak wielu, którzy poszli za tym nurtem, ale co się dziwić skoro już takim producentom robią muzykę tzw. Ghostproducenci.
Na szczęście jest jeszcze podziemie i można znaleźć na prawdę dużo dobrej muzyki. Pozdrawiam Robert. :)
edit
No to coś ode mnie.
Mój faworyt od kilku miesięcy obecnie.
https://soundcloud.com/stormdeejay/storm-back-to-the-funk-original-mix
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 20, 2018, 00:45:25 wysłana przez Mati »

*

Offline Rascal

  • *
  • 61
  • http://rascal.pl
    • Rascal Blog
Odp: Muzyka klubowa
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 22, 2018, 18:11:50 »

https://m.youtube.com/watch?v=yzaBy_3xQXY[/center]

Cytując klasyka - od techno można z nudów zdechnąć. Tak na poważnie - dokładnie tak odbieram większość techno (oprócz sceny industrialnej no i może po części UK) powstającego dziś. Nuda, brak kreatywności, improwizacji i w zasadzie całego klimatu. W techno od zawsze najważniejsza była perkusja - zabawy z lajwami na TR909 to coś pięknego. Dziś? Zapętlone loopy grające przez całe tracki, w każdym brzmiące tak samo. Do tego praktycznie każdy utwór ma ten sam schemat z przewidywalnym do bulu (jakby napisał to nasz ukochany były prezydent analfabeta) "dropem".  A co w tym dropie jest? A gdzieżby coś innego jak ten sam motyw z perką grającą nie 4/4 tylko 2/4 i filtrem górnoprzepustowym + toną reverbu. Dochodzi do miejsca szczytowego i? Znika. Zostaje tylko Jeb Jeb Jeb. Najpierw bez perki potem z tą samą perką co wcześniej. Coś takiego jak pojęcie groove już nie istnieje.


Piszę to, ponieważ znam temat od podszewki. Studiowałem budowę i specyficzne brzmienie techno. Przez lata wypracowywałem sobie styl, który nawiązywał i brzmiał do tego, czym była kiedyś ta muzyka przez co jeszcze dobitniej poraża mnie dzisiejsze techno i to, czym ta muzyka się stała.
Niestety sam się ostatnio złapałem na podążeniu za tym trendem jak znajomy poprosił mnie o zremiksowanie jego nowego tracka. Odpowiedź jaką dostałem była jak kubeł zimnej wody i najgorsze było to, że miał rację - "stary, świetne brzmienie, ładnie łupie - ale kurde, to brzmi tak samo jak wszystko co dziś wychodzi".
Obecnie każdy może sobie wrzucić loopy do jakiegokolwiek DAWa i jest superproducent, bo wszystko obecnie tak brzmi jakby składane było z tych samych loopów i dodany jakiś tam motyw, który pyka raz na 32/64 oraz kilka białych szumów, na które w bardziej ambitnych przypadkach nałożony jest jakiś zautomatyzowany filtr dolnoprzepustowy.

Umarłbym z nudów na imprezie gdzie tak się gra, dlatego obecnie jak gdzieś się wybieram to są to imprezy psy/goa trance (ewentualnie drum and bass, ale to już zależy co konkretnie - lubię atmo i liquidy - zarówno stare jak i te nowsze - tego się niestety prawie nigdzie nie gra, a jak już to jest co kompletny mainstream tych gatunków z wokalami jak z radia). Dużo ludzi wyemigrowało do teków. Mnie klimat teków (nienawidzę dorabiać filozofii do muzyki) jak i sama muzyka kompletnie nie odpowiada.
Trance ten bardziej mainstreamowy skończył sie dla mnie w okolicy roku 2008-2009. Wtedy "uplifting trance" zaczął znacząco tracić na popularności (i kreatywności - większość melodii jechało na tych samych schematach) i zaczęło wszystko zwalniać, tracić na zawartości i integrować się z komercyjnym festiwalowym house, które obecnie zwie się bigroom. W tamtych latach kompletnie przestałem śledzić "rynek" szerokopojętego trance i zostałem jedynie przy psytrance. Niestety Końcówka 1 dekady nowego milenium to był krok w bagno ogólnie rzecz biorąc jeśli chodzi o taneczą muzykę elektroniczną. House również się stoczył. Wszystko zaczęło się maksymalnie upraszczać, czego wynikiem był mój postępujący brak zaangażowania w śledzenie tego co się dzieje w tym temacie, żeby około roku 2015 całkowicie olać temat i skupić się na przeszukiwaniu obecnego dorobku bądź eksplorowanie innych gatunków i regionów. Wyszło mi to na dobre, ponieważ znacznie bardziej otwarłem się na muzykę.


Wracając do techno.
Tacy panowie to obecnie jedyna nadzieja, że całość zatoczy koło. Niestety to jest kompletna nisza w czasach dzisiejszych:



Wrzucę tu jeszcze lajwa, którego grałem z kumplem jakiś czas temu. Czasu było mało na przygotowanie (z północy Polski przyjechał), jest trochę błędów, ale generalnie nie wyszło to źle jak na to, ile mieliśmy czasu na zgranie się ze sobą i ogarnięcie synchro sprzętu.



W ogóle na ten temat mógłbym pisać poematy, ale nie chce mi się.