Hej,
dobry ekran,
dźwięk ujdzie jak zwykle,
fajery trochę miękkie, ale OK,
direction pad niestety nie perfekcyjny (lubi się kołysać na boki, więc Ty dajesz w górę, a gościu idzie w górę + w lewo lub prawo - nie zawsze, ale to jest dość cienkie podczas gry).
Maszyna mniejsza, niż właściwy Famicom Pocket (ten na prawdziwe carty), jest również bardzo lekki.
Plastik średni - nie jest źle, ale jednak nie jest skrajnie twardy.
Fajne naprzemienne gniazdo na baterię - jak się wyj*bie ta ładowana na USB, to można w to samo miejsce napchać paluszków.
Nie raportuje kolorem diody, gdy już jest naładowany (ch*jowo, Sega i Atari Flashback 2600 raportują).
Aha - nie grać na kablu, bo niektóre gry tego nie lubią (dziwne).
Wiedziałem, że nie ma wejścia na SD, ale gier jest raczej dużo. Z tym, że są tez typowe chińskie g*wniane oszustwa. No cóż - specyfika rynku. Ale 500 to ich tam NIE JEST.
Dodany cart ma chyba jakieś krapy pisane wczoraj na kolanie, więc właściwie można uznać, że nie istnieje (jakkolwiek któregoś dnia go przeglądnę).
Do kieszeni, na wyjście z domu, na tramwaj itp - jest dobry. Właściwy FC Pocket to jednak do kieszeni nie wejdzie (a jeszcze z krzysiocartem, to już w ogóle). Więc nie jest tragicznie.
Pozdrowienia!
PS: Jeszcze nie sprawdzałem podłączenia do telewizora, ew. dam znać, jak nie zapomnę.